Zalety
kameralna atmosfera, romantyczne otoczenie, z dala od zgiełku
blisko lotniska - szybki transfer
blisko doliny motyli i miasta Rodos
sympatyczna obsługa
smaczne jedzenie
piękne zachody słońca
dobrze działające wi-fi na terenie hotelu (ale nie w pokojach)
Wady
wysoka kaucja za ręczniki plażowe (20 eur od ręcznika i 3 eur za każdą wymianę)
blisko lotniska - niektórym przeszkadzał hałas startujących samolotów za dnia (w nocy ich nie słyszeliśmy i nie budziło nas to)
brak animacji (można to również odbierać jako plus w zależności od preferencji)
brak zaplecza sportowego (o ile ktoś potrzebuje na urlopie, chociaż boisko do siatkówki by się przydało, tym bardziej, że za hotelem jest na to miejsce ;)
Uzasadnienie
Hotel położony jest w spokojnej miejscowości Theologos / Tholos (kilka hoteli, tawern i sklepów, kawałek dalej miejscowość właściwa w głębi lądu z ruinami świątyni Appolina i kilkoma tradycyjnymi greckimi tawernami), dobrze skomunikowanej ze stolicą wyspyRodos, jej południowo - zachodnią częścią, doliną motyli (można dojechać ciuchcią spod położonego nieopodal hotelu Alex) i lotniskiem (6 km, 10 minut jazdy autobusem).
Około 300 m od żwirowo-piaszczysto-kamienistej plaży. Z plaży widok na wyspę symi oraz azję mniejszą. Obok plaży ośrodek dla kite surferów - można sobie popatrzeć jak się uczą i jak żeglują. W samym hotelu przesympatyczna obsługa, dobre jedzenie. Otoczenie hotelu bardzo ładne, tzn. Bar i basen znajdują się w pięknym ogrodzie.
Basen o nieregularnym kształcie, dosyć głęboki, w miarę czysty, obok mały brodzik. Goście (początek września 2019 r. ) w różnym wieku, najczęściej pary lub grupy znajomych, ok. 50% polaków, reszta to Litwini, Niemcy, Czesi i/lub Słowacy, Anglicy, Rosjanie. Hotel nie organizuje animacji oraz nie posiada zaplecza sportowego (boiska, siłownie itd. ). Brak również atrakcji dla dzieci innych niż najmniejsze maluchy (oprócz brodzika jest niewielki plac zabaw dla małych dzieci).
Hotel
To zależy, co kto lubi. Hotel nie polecany dla osób lubiących duże, tętniące życiem kurorty z nocnymi rozrywkami, promenadami, itd. Można natomiast wybrać się na wieś do typowo greckiej tawerny.
Pokoje
Mieszkaliśmy w pokoju dwuosobowym. Przestronny i jasny (odmalowany) z widokiem na gaj oliwny, elektrownię i kawałek morza. Odpowiednia ilość mebli (szafy, szafki, szafki nocne) dla 2 osób na dwutygodniowy pobyt. Balkon ze szklanym stolikiem i dwoma krzesełkami. Brak suszarki - warto zabrać kawałek linki by powiesić sobie ręczniki i stroje kąpielowe. Klimatyzacja czysta i cicha. Telewizor mały - 17 cali, zatem jeżeli ktoś jedzie oglądać telewizję to może być lekko zawiedziony. Tym bardziej, że z polskich programów to tylko telezakupy przekształcające się wieczorem w jakiś mało znany polski kanał tv z filmami kat. B... W pokoju również mała lodówka. Łazienka z wanną i zasłonką mająca najlepsze czasy za sobą, ale bez widocznych i jakoś odrażających: rdzy, grzyba, zacieków, itp. W pokoju nie zanotowaliśmy robactwa. Pokój sprzątany codziennie, ale średniodokładnie. Dowiedzieliśmy się od innych gości, że jak się regularnie zostawia napiwki to pościel wymieniana często, ręczniki codziennie i zastać można rozsypane na łożu płatki róż, i łabądki z ręczników, itp. My nie zostawialiśmy ani bałaganu, ani napiwków i pościel mieliśmy wymienioną może z raz, a ręczniki co kilka dni (11 dni pobytu). Kompozycję z płatkami i ręcznikami zastaliśmy tylko raz pod koniec i trzeba przyznać - było to istne dzieło sztuki ;)
Gastronomia
Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Raz w tygodniu kolacja z typowo greckim jedzeniem. Wprawdzie tzw. Zimne przekąski były identyczne na obiedzie i kolacji (greckie mini gołąbki w liściach winogron, sałatka grecka, pieczywo, pasta rybna, oliwki, sałatka warzywna z majonezem, pomidory lub ogórki) i niejeden by rzekł, że jedzenie monotonne, ale za to dania ciepłe były różnorodne. Istotne jest to, że maszyna do kawy robiła prawdziwą kawę, soki z maszyny były naturalne (wprawdzie z zagęszczonych, ale nie były to przesłodzone i rozwodnione ulepki jakich się najczęściej doświadcza w hotelach w opcji all). W restauracji dostępne do obiadu i kolacji również wino z kranika (białe i czerwone). W barze lali prawdziwą pepsi i 7up oraz lokalny, markowy browar z rodos i wino (białe i czerwone). Alkoholi mocnych nie żałowano - wystarczyło powiedzieć 'double please'. Barmani bardzo sympatyczni, kulturalni, ale i z poczuciem humoru. Nie bawili się w "aptekarzy" z nalewaniem. Nie słyszeliśmy by ktoś miał problemy żołądkowo - jelitowe typowe dla pobytu w egipcie czy turcji. Dwa razy zdarzyło się, że trzeba było poczekać tak ze 15 minut bo było za dużo osób na kolacji - nie uznajemy tego za jakąś wadę - po prostu szło się do baru na drinka.
Infrastruktura
Hotel nie polecany dla osób lubiących w okolicy szerokie piaszczyste plaże. Za to na plaży można podziwiać przepiękne zachody słońca oraz kite surferów.
Dane wyjazdu
all inclusive (ALL), wypoczynek, pokój standardowy, 8-12 dni, Rainbow Tours